25 lutego 2014

Ristorante!

Jak obiecałem- tak zrobiłem!
Moja ulubiona pizza mrożona Dr'a. Oetker'a - Ristorante SALAME
Jakoś najbardziej mi przypadła do gustu ta z szynką, pośród całej gamy doktora , po prostu muszę mieć coś mięsnego (i tu uwaga- mięsnego! a nie mięsopodobnego) na kawałku ciasta z serem i dodatkami.

Więc zaczynamy !

Opakowanie : 



Tak na dobrą sprawę opakowanie nie różni się zbytnio od opakowania pizzy, którą oceniałem wcześniej, natomiast jedna zasadnicza różnica jest taka , że pizza na opakowaniu jest o wiele bardziej podobna do tej którą w nim znajdziemy. NAWET ILOŚĆ KAWAŁKÓW salami jest taka sama.

SKŁADNIKI :



Jako, że Dr. Oetker robi dobre produkty spożywcze wysokiej jakości to i również tego w pizzy nie mogło zabraknąć - kukurydza , ser ( którego wg. mnie na pizzy jest zawsze za mało) , kawałki czerwonej papryki , sos pomidorowy , no i na końcu zwieńczenie czyli salami jak prawdziwe salami - od tego ze sklepu praktycznie w ogóle się nie różni.

PIECZEMY! 

Dokładnie 9 min - 200 st. na termoobiegu.

Wygląda bardzo obiecująco...Jak i również tak smakuje , ciasto cienkie czyli takie jakie być powinno - ser powiedzmy taki sobie (choć jeszcze w żadnej mrożonce nie spotkałem lejącego się sera ) , wcześniej wspominana kukurydza i czerwona papryka. Salami nadal pozostało salami , lekko zrumienione smakuje tak jak na pizzy z pizzerii - za co duży plus. Woń przyjemna dla nosa , żadnych sztucznych zapachów, skarpetek, starego ciasta, kawałków much etc.

PODSUMOWANIE :

Nie będę owijał w bawełnę -pizza warta swoich pieniędzy. Zależy od sklepu: cena waha się w granicach 7-8 zł. Więc nie jest to duży wydatek jak za posiłek, który możemy spokojnie sprawić na kolację czy na obiad  dla siebie znajomego, gdyż dla jednej , do dwóch osób (jeśli tą drugą osobą jest dziewczyna ;> ) jest w sam raz. Odnośnie składników to nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko tak jak powinno być to jest na swoim miejscu, dr. Oetker się spisał.

Także Ave Pizza !

1 komentarz:

  1. Polecam dokupić jeszcze kilka plasterków jakiegoś sera, może być gouda i położyć na całej powierzchni pizzy i wtedy dopiero ją upiec - niebo w gębie! Przysmak moich studiów! :D

    OdpowiedzUsuń

co myślisz?